dla fanów OzN i nie tylko;]

Dora vel Eril · Wysłany: Pią 21:08, 09 Mar 2007 Temat postu:

Bardzoo!!! Będziecie jadły specjalne rybie rachatłukum z rozwielitek. I zaatakuje Cię zły bojownik, którym będe ja!!! Wink

agamare

Ojej..

Ale ja tam będę miała lampkę! Razz

Dora vel Eril

Żartowałam! Ale ostatnio bym rybki zabiła... Grzałka mi wypłynęła, i zaczęła jakoś tak dziwnie trzeszczeć, i szły z niej iskry. Potem rozpadła się. Naszczęście wszystkie są całe i zdrowe.
P.S. Jedna rybka siedzi non stop w domku. Nowa. Będzie nią Agamare. A do Noisette mam bardzo złą wiadomość: kupiłam rybkę, ale ona niestety zginęła śmiercią tragiczną. Wpłynęła pod muszelkę i złamała kręgosłup. Moja siostra skróciła jej cierpienia glanem...

Kitty

Dramatyczne wspomnienia Dory... Very Happy

Noisette Acris

Dlaczego ja zawsze muszę umierać ?! Czuję się jak Wampir ! <wybucha spazmatycznym płaczem, który długo jej nie przejdzie>

Dora vel Eril

Noisette bardzo mi przykro... Ale, żeby Cię pocieszyć, to pochowałam ją w pomalowanym na czarno pudełku po zapałkach, i pochowałam w ogródku, a na grobie posadziłam malą stokrotkę. Jesteś już w o ile się w trzeciej postaci... Rybiej postaci...
Kitty, to było bardzo dramatyczne...

agamare

Noisette Acris

<siąka w szczpanowskie chustki do nosa>
Dziękuję Ci, Doro, za mój pochówek. <przytula Dorę uściskiem niedźwiedzia>

Dora vel Eril

Rybia Noisette ma grób w ogródku. Będziesz mogła ją odwiedzać xd. Więc, Noisette nie martw się, i ty Agamare też, no już jest nową rybką, bardzo spokojną. Która nie torturuje się jak jej poprzedniczka, wpływając pod muszelki...
*przytula Agamare i Noisette, które są pochłonięte przez czarną rozpacz*

agamare

*czule przytula sie do Dory i Niki*
Może to była sadomasochistyczna rybka?
i tak mocno się zapedziała, że aż sie zabijała?
*niechcący obsmarkuje Dorze rękaw, a ręką Noisette ociera łezki swoje i wszystkich po kolei*

Dora vel Eril

Ej może tak... Bo najpierw nic nie jadła, a potem to rybobójstwo... To moja siostra ją zabiła. Powiedziałam, żeby się już nie męczyła, jeżeli ma wyglądać jak kąt prosty w ekierce, to niech lepiej umrze. I zrzuciła na nią glana...
*odcina rękaw nożyczkami i wręcza go Agamare*