Autor Wiadomość
Dora vel Eril
PostWysłany: Pon 19:11, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Hehe...
Hahahaha...
Agamare powalasz.
Kitty
PostWysłany: Pon 11:15, 30 Kwi 2007    Temat postu:

agamare napisał:
o_O

aha...

???


Co jest? Smile
agamare
PostWysłany: Sob 19:39, 07 Kwi 2007    Temat postu:

o_O

aha...

???
Dora vel Eril
PostWysłany: Śro 17:51, 28 Mar 2007    Temat postu:

W sumie racja Noisette, wydaje się to mało prawdopodobne. Chyba, że znaleźliby złoża złota wielkości Tatr...
Kitty
PostWysłany: Śro 15:15, 28 Mar 2007    Temat postu:

Kurcze! Co jest z tym logowaniem?!
Gość
PostWysłany: Śro 15:13, 28 Mar 2007    Temat postu:

Wiem, co spowodowało "zalanie" Atlantydy, i te opisy Platona też czytałam, ale nie wiem, czemu się mnie czepiają białe i czarne kamienie Razz Przcież nie opisałam Atlandyty (jeszcze), tylko tą tajgijską katastrofkę. A co do map, to niczego nie jestem pewna: widziałam już i takie, gdzie Atlantyda jest kontynentem, i też jakie, na których jest wyspą/bądź pozostałością po kontynencie. Chociaż wątpię, żeby marnowali tyle złota na elipsę wielkości kontynentu Very Happy
Dora vel Eril
PostWysłany: Wto 19:14, 27 Mar 2007    Temat postu:

Wybaczcie, że czytam, wiadomości do was, i się wtrącam, lecz to silniejsze ode mnie.
A więc Kitty się raczej myli, bo:
W orginalnym opisie Platon opisał ją, że:
1. Znajdowały się tam czerwone, czarne, i białe kamienie. Takie kamienie znajdują się tylko w, niektórych wybrzeżach wód Morza Śródziemnego, i na Krecie.
2. Miasto było połoczone korytami, dzięki którym mogła się transportować woda. Koryta były półokrągłe, tak, że cała Atlantyda miała kształt elipsy. Ani na Krecie, ani na wybżerzach wód Morza Śródziemnego.
3. W opisie Platona pisało, że pałac tam miał ściany ze srebra, i złota. Na Atlantydzie również były złoża diamentów, i metali szlachetnych. W opisanych wcześniej przeze mnie miejscach niczego podobnego nie było
4. Istniały tam słonie. Na tych dwóch miejscach nie ma żadnych dowodów na to, że istniały słonie.
Mogę tak wymieniać w nieskończoność. Wszyscy poszukiwacze Atlantydy, kierują się opisami Platona. Dlaczego? Ponieważ tylko on opisał to wszystko tak szczegółowo.
Raz gdy oglądałam program, to właśnie pokazano miejsca, gdzie kiedyś mogła być Atlantyda. I najbardziej prawdopodobne były jakieś wybżerza Morza Śródziemnego oraz Kreta. Twoje przypuszczenia mogą być też prawdopodobne. Jeżeli Atlantyda była wyspą, na której był wulkan, to w po zrobieniu się erupcji, mógł tam powstać atol ( rysunek: http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Atoll_forming-i18.png ). A przepływające obok statki mogły tam być wciągnięte, bo jak widziałam na zdjęciu, to prądy wydają się bardzo silne i płynęce do wybrzeża.
Kitty
PostWysłany: Wto 15:18, 27 Mar 2007    Temat postu:

Do Niki: katasrfora Tunguska polegała na tym, że półtora wieku temu spadł w Środkowej Ameryce grom z jasnego nieba, to znaczy, meteoryt Smile Do dziś notuje się w tamtym rejonie morskim (między Bermudami, Puerto Rico i... zawsze zapominam - jakimś półwyspem) jakieś niewyjaśnione wypadki, w których największe statki i parowce etc. dosłownie przepadają jak kamień w wodę. I to się ogólnie nazywa Trójkątem Bermudzkim. Istnieją podejrzenia, że w Trójkącie pozostały jeszcze szczątki złotego miasta, Atlantydy. Sprawdzałam mapy i to naprawdę możliwe, trudno tylko mi było zrozumieć, dlaczego po tej naszej Atlantis, która była ( o ile istniała) wielkości kontynentu została tylko jedna mała wysepka, której szukają niektórzy wariaci itp. Oczywiście, Claire do nich nie należy Smile A raczej - nie należała.

I tyle co do naszej Katastrofy Tunguskiej. Może się wam wydawać dziwne, dlaczego nagle wziął mnie kaprys na wybranie jakiegoś czarnego tomu z domowej biblioteczki. Ale, biorąc pod uwagę fakt, że jestem stuknięta, zaintrygował mnie jej pełny tytuł "Katastrofa Tunguska. Trójkąt Bermudzki. Obce ślady." Razz Dooobra, obiecuję, że już nie będę modzić ta temat Claire i zaśmiecać forum Rolling Eyes
Noisette Acris
PostWysłany: Wto 14:07, 27 Mar 2007    Temat postu:

Bo, jak mówiłam, nie umiem się przez ten tajfun do niczego wziąść, na razie porządkuję sobie fabułę i ogólnie sens, tudzież przesłanie, mojego najnowszego i najbardziej stukniętego opowiadania ^^'. ( Nie ma lepszego źródła natchnienia jak słuchanie czysto nagranego Heart Shaped Box *__* xD. )
Dora vel Eril
PostWysłany: Pon 20:48, 26 Mar 2007    Temat postu:

Skoro masz tyle pomysłów, to dlaczemu ich nie opublikujesz na jakimś blogu??
Nię bądż taka! ;(
Noisette Acris
PostWysłany: Pon 20:29, 26 Mar 2007    Temat postu:

Niedobra Kasia, niedobra ! <wymachuje z groźnym dydaktyzmem wskazującym palcem, a następnie siada na podłodze, oniemiała> Kaśka, ty mnie nie dobijaj ! Kolejny początek O_O ! a ja nic o tym nie wiem ... <usta wykrzywiają się w podkówkę> Jak będziesz dostępna na gadulcu, to błagam Cię, prześlij mi go, bo umieram z ciekawości. I imię tego kolesia Claire też xP. A tak a'propos - co to jest ta Katastrofa Tunguska ^^' ? Ja też w końcu muszę mieć pojęcie o tym, co czytam Razz. Hej, ludziska, oświeciciela potrzebuję xD ! <nawołuje oświeciciela>
Z Zaślubioną krucho jest, oj, krucho ^^'. Ostatnio przeżywam prawdziwą eksplozję pomysłów co do opowiadań/książek* i czuję się wśród tego huraganu nieco zdezorientowana, jednocześnie nie mając pojęcia, w co włożyć ręce, umysł i duszę ;>. Ale, ale ! nie zostawię mojego dziewczęcia na pastwę anarchii, oszalałej historii i jej mrocznej matki xD. Ostatnio musiałam sobie całą fabułę przeanalizować i ogólnie zrobić w niej gruntowne wiosenne porządki, bo w innym razie chyba sama bym się za niedługo pogubiła w zawiłej fabule xD. A tak poza tym, Zaślubiona Ci się niedawno ujawniła, i to na dodatek w sporej części swej osobowości, tylko nie wiem, czy przeczytałaś moje skromne wypociny <3.
A Druga Apokalipsa jest na razie na urlopie zdrowotnym xP.

* - niepotrzebne skreślić
Kitty
PostWysłany: Pon 19:19, 26 Mar 2007    Temat postu:

A więc nierpędko się czegoś dowiecie Razz Bo mam KOLEJNY początek, mam nawet imię jej kolesia z Innego Świata, ale cóż, skoro narazie jestem na etapie czytania "Katastrofy Tunguskiej", bo przecież muszę mieć jakieś pojęcie o tym, o czym piszę.

A z Opowieściami to ostatnio po prostu leże. Napisałam może stronę i mi się nie chce Razz A, Noisette, kiedy w końcu się jawni twoja Zaślubiona? I Apokalipsa? Very Happy
Noisette Acris
PostWysłany: Nie 19:16, 25 Mar 2007    Temat postu:

Zobaczymy xP. A zresztą i tak to z ciebie wyciągną ...
... jak napiszesz pierwszy rozdział xD Razz.
Kitty
PostWysłany: Nie 18:24, 25 Mar 2007    Temat postu:

Noisette Acris napisał:

Kasiuniu, ja ci chyba normalnie w najbliższym czasie zrobię przesłuchanie na gadulcu, tak mnie zaintrygowało zdanie [...]całej tamtejszej georgafii, którą sobie tak bosko zaplanowałam! XD. <faza artystyczna>


I tak nic ze mnie nie wyciągniesz Razz Laughing
Noisette Acris
PostWysłany: Nie 16:04, 25 Mar 2007    Temat postu:

Kitty napisał:
Noisette Acris napisał:
Kaśka pisała już mnóstwo początków, ale żadnego nie rozwinęła Rolling Eyes. A szkoda, bo ja chyba niedługo eksploduję z ciekawości, odkąd dowiedziałam się, że Kaśka planuje pisarskie morderstwo <3 ^^.


Hihihihi Twisted Evil . Poznęcam się nad wami Razz A znam już nawet imię zamordowanego [ co, Nika, myślałaś, że jesteś jedyną narnijską zabójczynią? Cool ]


Oczywiście, bo mi się zawsze wydawałaś za łagodna do tak straszliwego czynu jak morderstwo jednego z bohaterów opowiadania xP.

Kochajmy mrocznych panów-przyjaciół-wiernych kompanów z pokroju Pana L., który, tak nawiasem mówiąc, też nie długo zginie ;* *__*. <na koniec wybucha spazmatycznym szlochem, wycierając nos w czarną chustkę z wyhaftowanym srebrem napisem "Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach">

Kitty napisał:
Nie znasz całej tamtejszej georgafii, którą sobie tak bosko zaplanowałam! Nie znasz problemu! Nie znasz bohaterów! Hihihi. Razz


Kasiuniu, ja ci chyba normalnie w najbliższym czasie zrobię przesłuchanie na gadulcu, tak mnie zaintrygowało zdanie [...]całej tamtejszej georgafii, którą sobie tak bosko zaplanowałam! XD. <faza artystyczna>

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group